Radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Platformy Obywatelskiej, podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Łodzi, podjęli uchwałę będącą stanowiskiem - apelem do Prezesa Rady Ministrów o odwołanie Wojewody Łódzkiego Zbigniewa Rau, w związku z jego zapowiedzią, iż w razie zwycięstwa Hanny Zdanowskiej w wyborach na Prezydenta Miasta Łodzi rozpocznie procedurę, która uniemożliwi jej objęcie urzędu.
Według radnych koalicji jest to niedopuszczalna próba ingerencji w demokratyczne i wolne wybory, a także próba podważenia decyzji mieszkańców Łodzi.
"Wniosek ten uzasadnia się tym, iż pan Zbigniew Rau 17 października 2018 r. w Łodzi, podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim (a więc urzędzie administracji rządowej), przekazał opinii publicznej informację, iż w razie objęcia przez Hannę Zdanowską urzędu Prezydenta Miasta w wyniku wygranych przez nią wyborów, które odbyły się 21 października 2018 r., zamierza wszcząć procedurę zmierzającą do jej odwołania przez Prezesa Rady Ministrów, jako że w jego ocenie osoba skazana prawomocnie na karę grzywny »w polskim porządku prawnym nie może w sposób trwały pełnić funkcji prezydenta miasta«, a nadto, że »polski porządek prawny« wyklucza »sprawowanie władzy publicznej« przez osobę skazaną prawomocnie na karę grzywny" - czytamy w uzasadnieniu uchwały.
"Jeżeli pan Zbigniew Rau - wbrew wielu opiniom prawnym autorytetów w zakresie prawa ustrojowego i wyborczego (profesorów: Krzysztofa Skotnickiego, Mariusza Jabłońskiego, Marka Chmaja i Sabiny Grabowskiej) - w istocie wierzy w wygłoszone przez siebie oświadczenie i podziela wyrażone w nim stanowisko, to oznacza to, że nie wszczynając bezpośrednio po wydaniu prawomocnego wyroku przez Sąd Okręgowy w Łodzi procedury odwołania prezydent Hanny Zdanowskiej świadomie i z premedytacją nie dopełnia swoich obowiązków, co może zostać ocenione jako czyn zabroniony i karalny" - czytamy dalej.
"Jeżeli jednak pan Zbigniew Rau nie dopuszcza się czynu polegającego na niedopełnieniu obowiązków i świadomie wygłosił nieprawdziwe oświadczenie, to oznacza to, że poprzez swoją wypowiedź na konferencji prasowej usiłował on jedynie w sposób niedozwolony uzyskać korzyść polityczną, polegającą na wywarciu na trzy dni przed terminem wyborów wpływu na decyzje wyborców i stworzenie wrażenia, że nie miało sensu głosowanie na panią Hannę Zdanowską, gdyż i tak nie będzie ona mogła pełnić swojej funkcji, bo pan Zbigniew Rau jako wojewoda wraz z Radą Ministrów doprowadzą do jej odwołania. Czynił to, przekazując opinii publicznej nieprawdziwe informacje, jakoby pani Hanna Zdanowska nie mogła pełnić funkcji prezydenta Miasta. Oświadczenie to, jeżeli zostało wygłoszone bez przekonania o jego słuszności, to stanowiło w takiej sytuacji niewątpliwie jedynie element kampanii wyborczej, a zostało wygłoszone na terenie Urzędu Wojewódzkiego - urzędu administracji rządowej, na co nie pozwala Kodeks wyborczy w art. 108 § 1 pkt 1 i co wypełnia znamiona czynu zabronionego z art. 494 § 1 pkt 1 Kodeksu wyborczego. Opisany scenariusz także stanowi więc wystarczające uzasadnienie dla odwołania pana Zbigniewa Rau z funkcji wojewody łódzkiego" - podkreślają autorzy uchwały.
Pomimo demonstracyjnego opuszczenia sali obrad przez radnych PiS, głosy koalicji PO-SLD w zupełności wystarczyły do przyjęcia wspomnianej uchwały, która jeszcze tego samego dnia została złożona przez przedstawicieli SLD, PO i Nowoczesnej do Urzędu Wojewódzkiego.